Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie,
Wydział Prawa i Administracji
Cascellius i edykt
edylów o rzucaniu owoców na arenę
ABSTRACT: Lo scopo dell’editto Ne quis in arenam nisi
pomum misisse velit fu quello di
prevenire il disturbo dell’ordine pubblico da parte degli spettatori
insoddisfatti dei giochi gladiatori. L’editto vietò di lanciare
nell’arena tutto oltre la frutta. Le sanzioni contro coloro che non
avessero rispettato le norme edittali furono conformi con i limiti della
coercizione degli edili, i quali potevano imporre una multa, prendere un pegno
oppure ritenere o imprigionare il cittadino. L’impulso per questo editto
fu una richiesta da parte di Vatinio, il quale era stato preso a sassate
durante i giochi gladiatori da lui organizzati. La ragione di una così
violenta reazione degli spettatori fu probabilmente il fatto che Vatinio era
candidato per la pretura e i giochi furono interpretati come una forma di
corruzione elettorale. Tenendo conto che fu Clodio l’edile in questo
momento, sembra assai attrattiva, anche se impossibile da verificare, la tesi
che proprio da lui Vatinio avesse cercato aiuto. Mentre Cascellio, il maestro
di lingua tagliente, utilizzò l’opportunità di un responsum
concernente l’uso del termine pomum per uno scherzo pungente:
“se lancerai una pigna contro Vatinio, essa sarà frutta!”.
Osiągnięcia intelektualne rzymskich
jurystów wydają się tak przytłaczające, że oni
sami jawią się potomnym jako postacie posągowe i mało
rzeczywiste. W źródłach zachowały się jedynie
nieliczne anegdoty związane z ich życiem.
Za wyjątkowo dowcipnego jurystę
uchodził żyjący w I wieku p.n.e. Aulus Cascellius[1], którego elokwencję chwalił
Pomponius w Enchiridionie[2]. Tenże Cascellius lubił udzielać
klientom żartobliwych responsów[3]. Makrobiusz podał, że został on zapytany
przez kupca o to, jak należy podzielić ze wspólnikiem statek.
Odpowiedział, że w przypadku podziału ani kupiec, ani jego
wspólnik nie będą nic mieli[4]. Także Kwintylian zacytował ten dowcip,
pokazując technikę zwaną dyssymulacją, polegającą
na wykorzystaniu podwójnego znaczenia jednego słowa[5]. W tym wypadku czasownik dividere w
rozumieniu klienta dotyczył podziału majątku spółki,
zapewne przy zastosowaniu actio communi dividundo, a Cascellius
użył go w rozumieniu dosłownym, mówiąc o fizycznym
podzieleniu statku.
Przedmiotem niniejszego artykułu jest inny
zacytowany przez Makrobiusza żart Cascelliusa[6].
Macrob.,
Sat. 2,6,1: Cascellius iurisconsultus urbanitatis mirae libertatisque habebatur; praecipue
tamen is iocus eius innotuit: Lapidatus a populo Vatinius, cum gladiatorium
munus ederet, obtinuerat, ut aediles edicerent, ne quis in arenam nisi pomum
misisse vellet. forte his diebus Cascellius consultus a quodam, an nux pinea
pomum esset, respondit: ‘Si in Vatinium missurus es, pomum est’.
Autor Saturnaliów podał, że
Cascellius odznaczał się niezwykłym humorem i
niezależnością. Znany stał się zwłaszcza jeden
jego dowcip. Otóż Vatinius zorganizował igrzyska
gladiatorskie, w czasie których lud obrzucił go kamieniami. W
związku z tym doprowadził do tego, by edylowie wydali edykt, aby nikt
nie rzucał na arenę niczego z wyjątkiem owoców.
Przypadkiem w tych dniach do Cascelliusa przyszedł po poradę ktoś,
kto zapytał, czy za owoc można uznać orzech piniowy, na co
jurysta odpowiedział, że jeśli zostanie on rzucony w Vatiniusa,
to jest owocem.
Tekst ten, niezwykle zabawny, skłania do
postawienia licznych pytań. Należy przede wszystkim zbadać
kwestie prawne związane z edyktem edylów, a także
okoliczności polityczne temu towarzyszące.
Edylowie, jak wszyscy rzymscy urzędnicy, mieli
prawo wydawania edyktów[7]. Najbardziej znane są oczywiście edykty
związane z działalnością jurysdykcyjną pretorów
i edylów kurulnych, a także namiestników prowincji. Znacznie
mniej wiadomo o edyktach publicznoprawnych[8].
Edykty wydawane na początku kadencji
urzędnika, obowiązujące przez cały okres jej trwania, to edicta
perpetua, natomiast te wydawane doraźnie, w razie potrzeby, w dowolnym
momencie, określa się jako edicta repentina. Edylowie
publikowali corocznie edictum perpetuum[9], dotyczące przede wszystkim funkcjonowania
podlegających ich jurysdykcji targowisk, ale zdarzało się
również, że reagowali na zaistniałą sytuację,
wydając edictum repentinum. Do tej drugiej grupy należy
zaliczyć omawiany edykt.
Makrobiusz zacytował tekst edyktu
dosłownie, uzależniając go jednak od czasownika edicerent.
W mowie niezależnej jego treść byłaby zatem
następująca: Ne quis in arenam nisi pomum misisse velit.
Zdecydowany zakaz podkreśla tu użycie coniunctivus prohibitivus.
David Daube uznał, że taka forma gramatyczna oznaczała, że
edykt zawierał poważną groźbę nieokreślonej kary[10]. Należy zgodzić się z tym, że
edykt zawierał wyraźny zakaz, być może jednak w dalszej
jego części, której Makrobiusz już nie podał,
znajdowała się informacja o sankcjach grożących za
złamanie jego przepisów.
Kompetencje edylów obejmowały, poza
jurysdykcją, sprawowanie pieczy nad porządkiem w mieście (cura
urbis) [11], w tym troskę o drogi (cura viarum)[12], zaopatrzenie w wodę (cura aquarum)[13], a także w zboże (cura annonae)[14] oraz funkcje o charakterze policyjnym[15]. Ich zadaniem była też organizacja
igrzysk (cura ludorum) [16] i czuwanie nad ich przebiegiem.
Mimo że to nie edylowie byli w omawianym wypadku
organizatorami igrzysk, spoczywało na nich zadanie zapewnienia
porządku i dlatego wydali na prośbę Vatiniusa edykt. Jego celem
było zapobieganie potencjalnie niebezpiecznym zachowaniom widzów,
jakimi było z pewnością rzucanie kamieniami na arenę. Dlatego
dopuścili jedynie rzucanie owoców. Egzekwowanie przestrzegania tego
przepisu musiało się opierać na coërcitio
edylów, która obejmowała nakładanie
grzywny[17]
i branie zastawu[18].
Edylowie mogli również stosować chłostę, ale w
ograniczonym zakresie[19].
Za nieprzestrzeganie norm edyktalnych najprawdopodobniej groziła grzywna.
Należy jednak rozważyć różne scenariusze.
Jeżeli kamieniami rzucałby jeden człowiek, doprowadzenie go do
porządku i nałożenie grzywny nie stanowiłoby zapewne
problemu. W przypadku większej ilości osób
działających wbrew normie prawnej, edylowie musieliby zapewne uciec
się do poważniejszych środków, być może nawet,
jak przypuszczał Lintott[20],
do pomocy wyższych urzędników.
Należy jednak rozważyć, czy sami nie
dysponowali wystarczającymi środkami. Wiadomo, że edylowie mieli
wśród swoich urzędników pomocniczych viatores[21], czyli posłańców, w związku
z tym przysługiwało im prawo zatrzymania i uwięzienia obywatela
(ius prendendi)[22], co
wynika z przekazu Gelliusa[23], który swoje informacje zaczerpnął
z kolei z dzieła Warrona. Wydaje się zatem, że – w razie
zagrożenia bezpieczeństwa publicznego – edylowie mogli nawet
aresztować obywatela, korzystając z pomocy viatores oraz
niewolników publicznych[24].
Poprawna interpretacja treści edyktu wymaga
ustalenia okoliczności politycznych towarzyszących jego wydaniu, a
także, w miarę możliwości, jego daty. Z przekazu
Makrobiusza wynika, że pokazy gladiatorów wydał Vatinius i
że lud obrzucił go kamieniami.
Igrzyska gladiatorskie urządzone
właśnie przez Vatiniusa były przedmiotem drwin Cycerona w mowie Pro
Sestio wygłoszonej w 56 roku p.n.e. Nie ma pewności, że
chodzi o to samo wydarzenie, wydaje się to jednak możliwe.
Cycero podał, że Vatinius
urządził pokazy walk gladiatorów podczas kampanii wyborczej[25],
łamiąc tym samym normy prawne wynikające z uchwalonej na wniosek
samego Arpinaty lex Tullia de ambitu[26]. Ustawa ta była zapewne odpowiedzią na
kampanię wyborczą Katyliny. Cycero promulgował ją po tym,
jak senat uchwalił senatus consultum, wzywające obydwu
konsulów do wniesienia takiego projektu. Jego kolega na urzędzie,
M. Antonius Hybrida, nie był wnioskodawcą, woląc prawdopodobnie
zachować neutralność wobec Katyliny[27].
Jeden z przepisów legis Tulliae
wprowadzał zakaz organizowania igrzysk w ciągu dwóch lat przed
kampanią[28].
Cic.,
In Vat. 37: atque illud etiam audire (de) te cupio, qua re, cum ego legem de ambitu
tulerim ex senatus consulto, tulerim sine vi, tulerim salvis auspiciis, tulerim
salva lege Aelia et Fufia, tu eam esse legem non putes, praesertim cum ego
legibus tuis, quoquo modo latae sunt, paream; cum mea lex dilucide vetet
biennio quo quis petat petiturusve sit gladiatores dare nisi ex testamento
praestituta die, quae tanta in te sit amentia ut in ipsa petitione gladiatores
audeas dare? num quem putes illius tui certissimi gladiatoris similem tribunum
plebis posse reperiri qui se interponat quo minus reus mea lege fias?
Przesłuchując Vatiniusa jako świadka
w procesie Sestiusa, Cycero pytał go, dlaczego nie uważał za
ustawę lex Tullia, skoro została ona uchwalona na mocy
uchwały senatu, bez użycia siły, po przeprowadzeniu
auspicjów, w zgodzie z leges Aelia et Fufia[29],
zwłaszcza, że sam Arpinata przestrzegał norm, których
wnioskodawcą był Vatinius. Podkreślił, że – mimo
iż ustawa zabraniała organizowania pokazów gladiatorów
w ciągu dwóch lat przed kampanią – Vatinius
urządził jej w jej trakcie, a dalej zapytywał ironicznie, czy
sądzi, że i tym razem przed skazaniem za ambitus uchroni go
trybun plebejski. Ostatnie pytanie było aluzją do procesu z 58
roku p.n.e.[30],
kiedy to Vatinius, oskarżony na mocy lex
Licinia Iunia[31],
został uratowany dzięki auxilium
ówczesnego trybuna Klodiusza[32].
Cic., Pro
Sest. 135: sed habet defensiones
duas: primum 'do,' inquit, 'bestiarios: lex scripta de gladiatoribus.’
Festive! accipite aliquid etiam acutius. dicet se non gladiatores, sed unum
gladiatorem dare et totam aedilitatem in munus hoc transtulisse. praeclara
aedilitas! unus leo, ducenti bestiarii.
Vatinius zasłaniał się
literalną interpretacją legis Tulliae, twierdząc, że
wcale nie zorganizował igrzysk gladiatorskich, tylko ludi bestiarii,
czyli walki ze zwierzętami. W jego pokazach miał brać
udział tylko jeden gladiator, a urządził je, jak twierdził,
jako rekompensatę za swój niedoszły edylat. Chodzi tu o
przegrane wybory na 56 rok p.n.e.[33]. Ponieważ wśród kompetencji
edylów było organizowanie igrzysk, Vatinius dowodził, że
chciał jedynie przeznaczyć na pokazy pieniądze, które
wydałby na nie jako edyl.
Na koniec Cycero szydził:
„Wspaniały edylat! Jeden lew, dwustu pogromców
zwierząt.”. Scholiasta wyjaśnił ten dowcip na podstawie
informacji przeczytanej u Tirona[34].
Otóż wynajęty gladiator nazywał się Leo, a cała
ironia miała zasugerować słuchaczom, że igrzyska były
jedynie pozorem, za którym kryła się groźba zamachu
stanu, seditio.
Sestius, którego Arpinata bronił,
był oskarżony o bezprawne stosowanie siły. Skoro jednak nad
państwem wisiało zagrożenie wewnętrzne, urzędnicy
mieli prawo zastosować potrzebne do jej powstrzymania środki. W
państwie działają dwa czynniki: prawo i siła. Jeśli
przeważa ten drugi, należy zrobić wszystko, by
przywrócić rządy prawa. Cycero dowodził zatem, że
sytuacja, w której znalazł się Sestius, miała charakter
stanu wyższej konieczności[35].
Mowy Cycerona pozwalają zatem wskazać
dwie możliwe przyczyny obrzucenia Vatiniusa kamieniami. Po pierwsze
– słaba jakość pokazów[36], do których zatrudniono raczej
niewolników z kamieniołomów, a nie prawdziwych
gladiatorów, po drugie – kwestia urządzenia ich w czasie
kampanii wyborczej[37]. Arpinata wspominał zresztą o tym,
że wyborcy często odwracali się od kandydatów
dopuszczających się ambitus.
Cic., Har. resp. 56:
Repulsi sunt ii quos ad omnia progredientis, quos munera contra leges
gladiatoria parantis, quos apertissime largientis non solum alieni sed etiam
sui, vicini, tribules, urbani, rustici reppulerunt.
Na tych, którzy urządzali igrzyska
wbrew ustawom i w sposób jawny dokonywali przekupstw, nie głosowali
nawet członkowie rodziny, sąsiedzi, członkowie tej samej tribus,
mieszkańcy miasta i wsi. Cycero podkreślał, że Vatinius
był repulsus w czasie wyborów na edylat[38].
Urzędem, o który ubiegał się
Vatinius, kiedy zorganizował potępione przez Arpinatę pokazy
walk gladiatorskich, była pretura[39]. Wybory wygrał tylko dzięki poparciu
Pompejusza i Krassusa, eliminując przy tym Katona[40].
Wydaje się, że nastroje obywateli
były Vatiniusowi mało przychylne, wręcz wrogie[41]. Nie byłoby zatem zaskoczeniem, gdyby jego
igrzyska spowodowały gwałtowną reakcję widzów.
Być może zatem u Cycerona i Makrobiusza mowa jest o tych samych
pokazach[42].
Jeśli chodzi o prawdopodobną datę
wydania edyktu, istotne jest sformułowanie Cycerona in ipsa petitione,
ponieważ ogranicza przedział czasowy do kampanii wyborczej o
urząd pretora na rok 55 p.n.e. Wprawdzie same wybory odbyły się
bardzo późno, bo dopiero w lutym 55 roku p.n.e.[43], kampania jednak musiała trwać już
od dawna. Termin petitio nie dotyczył tylko czasu, w którym
znana był lista kandydatów, czyli po professio, ale
całego okresu ubiegania się o urząd, a zatem około roku
przed wyborami[44].
Proces Sestiusa odbył się w marcu 56 roku
p.n.e.[45], co stanowi terminus ante quem.
Ponieważ Vatinius przegrał wybory na edyla, terminus post quem
musi stanowić ich data, ponieważ dopiero wtedy mógł
podjąć decyzję o ubieganiu się o preturę.
Vatinius powrócił do Rzymu z Galii,
gdzie był legatem Cezara, w 57 roku p.n.e. i starał się o
urząd edyla na rok 56. Prawdopodobnie był kandydatem na edylat
kurulny, a nie plebejski, o czym może świadczyć fakt zakupienia
na tę okazję togi bramowanej[46].
Wybory te były wielokrotnie przekładane
ze względu na obnuntiationes dokonywane przez Milona, który
ogłaszał, że będzie obserwował niebo w poszukiwaniu
znaków[47]. Ostatecznie zostały przeprowadzone dopiero
20 stycznia 56 roku p.n.e.
Ponieważ proces Sestiusa toczył się
w marcu, igrzyska Vatiniusa prawdopodobnie odbyły się w lutym. Tak
krótki czas na ich przygotowanie wyjaśnia zresztą ich
słaby poziom. Wydaje się zatem, że edykt przytoczony przez
Makrobiusza wydali edylowie roku 56 p.n.e., a zatem ci sami ludzie, z
którymi Vatinius niedawno przegrał. Nie ma pewności, czy byli
to edylowie kurulni, czy plebejscy[48].
Bardzo ciekawą okoliczność stanowi
fakt, że edylat kurulny sprawował wtedy Klodiusz[49]. Otóż Vatinius był, jak
wspomniano, człowiekiem Cezara, któremu pomagał jako trybun plebejski
w czasie jego konsulatu, a potem służył mu w Galii jako legat.
Był on także świadkiem oskarżenia w procesie Sestiusa, za
którym stał Klodiusz[50].
Obaj politycy mieli zatem wspólne cele i wiele ich
łączyło.
Jest zatem bardzo prawdopodobne, że –
jeżeli przedstawiona datacja igrzysk jest słuszna – wydanie
edyktu Vatinius zawdzięczał właśnie Klodiuszowi,
który wprawdzie nie mógł ogłosić go sam –
jako że źródła, w tym cytowany Makrobiusz, podają
zawsze aediles w liczbie mnogiej jako autorów edyktu[51]
– ale mógł przekonać do tego kolegę na
urzędzie. Informacja Makrobiusza, że Vatinius ten edykt u
edylów uzyskał (obtinuerat), staje się zresztą
bardziej zrozumiała przy założeniu, że urzędnika i
obywatela łączyły jakieś wzajemne zależności, amicitia.
Interpretacja treści edyktu Ne quis in
arenam nisi pomum misisse velit wymaga przede wszystkim ustalenia znaczenia
terminu pomum.
D. 50,16,205 (Paul. 4 epit.
Alf. dig.): Qui fundum vendidit, “pomum” recepit: nuces et
ficos et uvas dumtaxat duracinas et purpureas et quae eius generis essent, quas
non vini causa haberemus, quas Graeci
τρωξίμους appellarent, recepta
videri.
Paulus,
streszczając Digesta Alfenusa[52],
opisał przypadek sprzedawcy gruntu, który zatrzymał dla siebie
pomum, i wyjaśnił, że
wydaje się, iż zatrzymał orzechy, figi i winogrona, o ile
były twarde i fioletowe, oraz inne tego rodzaju, że nie ma się
ich dla wytwarzania wina. Wydaje się zatem, że omawiany termin
desygnował owoce przeznaczone do zjedzenia[53],
co potwierdza grecki odpowiednik trwvximo",
czyli jadalny. Należy przy tym zauważyć, że Alfenus
był współczesnym Cascelliusa, co pozwala odnieść
tę definicje do omawianej kwestii.
Responsum Cascelliusa
nasuwa wniosek, że zakres znaczeniowy pomum
był dość ważnym jurydycznym problemem[54].
Przede wszystkim należy zauważyć, że pytanie skierowane do
jurysty tylko przypadkiem zbiegło się w czasie z wydaniem edyktu (forte) [55].
Nie wiadomo zatem, w związku z jaką instytucją prawną
pytający starał się ustalić, czy nux pinea można było uznać za pomum. Mogło mieć to na przykład związek z ususfructus, kontraktem
kupna-sprzedaży czy spadkiem. Jak jednak rozumieć termin nux pinea?
Plin. Mai. 15,35: Reliqui
arborum fructus vix specie figurave, non modo saporibus sucisque totiens
permixtis atque insitis, enumerari queunt. Grandissimus pineis
nucibus altissimeque suspensus. intus exiles nucleos lacunatis includit toris,
vestitos alia ferruginis tunica, mira naturae cura molliter semina conlocandi.
Pliniusz
Starszy, opisując sposoby owocowania różnych drzew,
podał, że pinie mają ogromne i bardzo wysoko zawieszone owoce,
które w środku mają ziarenka. Podziwiał przy tym, jak
natura dba o delikatne umieszczenie nasion. Z tekstu wynika zatem, że nux pinea to szyszka piniowa,
zawierająca z kolei nuclei,
czyli orzeszki[56].
Problem prawny polegał zatem na tym, czy można za owoce jadalne
uznać szyszki, z których pozyskuje się wykorzystywane w celach
kulinarnych orzeszki piniowe[57].
Zachowany
u Makrobiusza fragment responsum Cascelliusa
zawiera odniesienie do edyktu: jeśli szyszka piniowa zostanie rzucona w
Vatiniusa, należy ją uznać za pomum. Nie wiadomo jednak, jakie było ostateczne
rozstrzygnięcie jurysty. Z pewnością można natomiast
skonfrontować opinię Cascelliusa z ratio edyktu edylów.
Urzędnicy
zakazali rzucania na arenę czegokolwiek z wyjątkiem pomum po tym, jak Vatinius został
obrzucony kamieniami. Celem tej regulacji było zatem powstrzymanie
przemocy i zapobieganie zakłócaniu porządku publicznego.
Wydaje się zatem, że, pisząc o pomum, edylowie mieli na myśli miękkie owoce,
których rzucanie nie wyrządziłoby nikomu krzywdy. Szyszka
piniowa nie spełnia zatem tych wymogów: bliżej jej do kamienia
niż brzoskwini...
Żart
Cascelliusa świadczy o jego głębokiej niechęci do
Vatiniusa. Wprawdzie jurysta ten zakończył karierę polityczną
na kwesturze[58],
był jednak znany ze zdecydowanych poglądów i nieugiętej
woli. W czasie rządów triumwirów nie godził się na
sporządzanie formuł[59]
do ich decyzji, pozwalał sobie także na śmiałe wypowiedzi o
czasach rządów Cezara, wyjaśniając, iż dwie
okoliczności pozwalają mu to czynić swobodnie: starość
i bezdzietność[60].
Tym bardziej zatem pozwalał sobie na wyrażanie dobitnych, nawet
żartobliwych komentarzy politycznych, kiedy nie wymagało to jeszcze
takiej odwagi cywilnej.
Edykt
edylów Ne quis in arenam nisi pomum misisse velit miał zatem na celu zapobieganie
zakłócaniu porządku publicznego przez niezadowolonych
widzów-kibiców igrzysk gladiatorskich. Zakazywał on rzucania
na arenę wszystkiego, poza owocami. Sankcje dla naruszających te
postanowienia wynikały z uprawnień edylów do stosowania
przymusu: nakładania grzywny, pobierania zastawu, a także zatrzymania
i uwięzienia. Bodźcem do wydania edyktu była prośba
Vatiniusa, który został podczas zorganizowanych przez siebie
pokazów gladiatorów obrzucony kamieniami. Powodem tak
gwałtownej reakcji widzów było zapewne to, że Vatinius
był wówczas kandydatem na urząd pretora i urządzenie
igrzysk stanowiło formę przekupstwa wyborczego. Jako że urząd
edyla sprawował w tym okresie Klodiusz, niezmiernie kusząca,
choć niemożliwa do zweryfikowania – jest teza, że to do
niego Vatinius udał się po pomoc. Z kolei Cascellius, mistrz
ciętego dowcipu, wykorzystał to, że akurat udzielał responsum
dotyczącego zakresu znaczeniowego terminu pomum, aby dopiec
nielubianemu politykowi: „Jeśli rzucisz szyszką piniową w
Vatiniusa, to jest ona owocem!”.
[Per la pubblicazione degli articoli
della sezione “Tradizione Romana” si è applicato, in maniera
rigorosa, il procedimento di peer review. Ogni articolo è stato
valutato positivamente da due referees,
che hanno operato con il sistema del double-blind].
[1] Por. W. KUNKEL, Herkunft
und soziale Stellung der römischen Juristen, Weimar 1952, s. 25-27;
R.A. BAUMAN, Lawyers in Roman
Transitional Politics. A study of the Roman jurists in their
political setting in the Late Republic and Triumvirate, München 1985, s. 117-123.
[2] D. 1,2,2,45 (Pomp. l. sing. enchir.): Fuit eodem tempore et Trebatius, qui idem Cornelii Maximi auditor fuit:
Aulus Cascellius, Quintus Mucius Volusii auditor, denique in illius honorem
testamento Publium Mucium nepotem eius reliquit heredem. Fuit autem quaestorius
nec ultra proficere voluit, cum illi etiam Augustus consulatum offerret. ex his
Trebatius peritior Cascellio, Cascellius Trebatio eloquentior fuisse dicitur,
Ofilius utroque doctior. Cascellii scripta non exstant nisi unus liber bene
dictorum, Trebatii complures, sed minus frequentantur. Pomponius
wspomniał o liber bene dictorum
Cascelliusa. Mogła ona zostać spisana przez niego lub przez
kogoś innego. Por. M. SCHANZ, C. HOSIUS, Geschichte der römischen Literatur bis
zum Gesetzgebungswerk des Kaisers Justinian, I, 1927, (reprint München
1979), s. 597; A. MANTELLO, ‘De
iurisconsultorum philosophia’. Spunti e rifflessioni sulla giurisprudenza
del primo principato, [w:] ‘Ius
controversum’ e
‘auctoritas principis’. Giuristi. Principe e diritto nel primo
impero. Atti del Convegno internazionale di diritto romano e del IV Premio
romanistico “G. Boulvert”, Copanello, 11-13 giugno 1998, red.
F. MILAZZO, Napoli 2003, s. 190-191, nt. 61.
[3] Por. R.A. BAUMAN, op.
cit., s. 119. Obydwa żarty wydają się autentyczne, chociaż
problem ten był dyskutowany w literaturze przedmiotu. Por. H.E. DIRKSEN, Der
RechtsgelehrteAulus Cascellius, ein Zeitgenossene Cicero’s,
«Aus den Abhandlungen der Königl. Akademie der Wissenschaften zu Berlin» 1858,
s. 231 i n.; C. FERRINI, Aulo Cascellio e
i suoi responsi, [w:] Opere di
Contardo Ferrini, II, Milano 1929, s. 55 i n.; F. WIEACKER, Augustus und Die Juristen Seiner Zeit,
«TR» 37/1969, s. 344 z przyp. 54; TENŻE, Römische Rechtsgeschichte, I, München 1988, s. 612.
[4] Macrob., Sat. 2,6,2:
Mercatori deinde, quemadmodum cum socio
navim divideret, interroganti respondisse traditur; ‘Navim si dividis,
nec tu nec socius habebis’.
[5] Quint., Inst. 6,3,87:
cui sine dubio frequentissimam dat
occasionem ambiguitas, ut Cascellio, qui consultatori dicenti "navem
dividere volo" "perdes" inquit.
[6] Żadnego z tych
żartów nie zaliczył do prawniczego dorobku Cascelliusa O.
LENEL, Palingenesia iuris civilis, I,
Lipsiae 1889, szp. 107-108, uzasadniając to tym, że ad ius civile non pertineant.
[7]
G. 1,6: Ius autem edicendi habent
magistratus populi Romani. Por.
T. KIPP, ‘Edictum’,
«RE» 10/1910, szp. 1940-1948.
[8] Wydawali je w zasadzie wszyscy
urzędnicy: edykt konsula por. e.g. Gell. 13,15,1; edykt dyktatora –
Liv. 3,27; edykt trybunów plebejskich – Cic., In Verr. 2,2,100; edykt cenzorów – Gell. 15,11; Suet.,
De rhet. 25,2;
por. A. TARWACKA, ‘Censores edixerunt’. Przedmiot
i cele edyktów cenzorskich, «CPH» 63.1/2011, s. 193-219;
TEJŻE, Prawne aspekty urzędu
cenzora w starożytnym Rzymie, Warszawa 2012, s. 120-157. Brak jest
informacji na temat edyktów kwestorów, co jednak nie znaczy,
że ich nie było. Por. W.
KUNKEL, R. WITTMANN, Staatsordnung und
Staatspraxis der römischen Republik. Zweiter Abschnitt. Die Magistratur,
München 1995, s. 180 i n.
[9] Por. przede wszystkim O. LENEL, Das Edictum Perpetuum, Lipsiae 1907, s. 529 i n., G. IMPALLOMENI, L'editto degli edili curuli, Padova
1955, passim; É. JAKAB, ‘Praedicere’
und ‘cavere’ beim Marktkauf – Sachmängel im griechischen
und römischen Recht, München 1997, s. 97 i n.; R. ORTU, ‘Aiunt aedlies...’. Dichiarazioni del
venditore e vizi della cosa venduta nell'editto ‘de mancipiis emundis
vendundis’, Torino 2008, s. 40 i n., wraz z
cytowaną literaturą.
[10] D. DAUBE, ‘Ne
quis fecisse velit’, «ZSS» 78/1961, s. 390-391. Por. TENŻE, Forms of Roman Legislation, Oxford 1956,
s. 37-49. Por. także É. JAKAB, op.
cit., s. 125
[11] Por. Cic., In
Verr. 2,5,36; W.
KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 481
i n.; R. KAMIŃSKA, Totam urbem tuendam esse commissam (Cic., in Verr.
2,5,36). The Aediles as Guardians of Order in Republican Rome,
«Zeszyty
Prawnicze» 12.3/2012, s. 177-198.
[12]
Por. W. KUNKEL, R. WITTMANN, op.
cit., s. 483 i n.; R. KAMIŃSKA, Ochrona
dróg publicznych przez urzędników rzymskich,
«Zeszyty Prawnicze» 8.2/2008, s. 75 i n.
[13]
Por. W. KUNKEL, R. WITTMANN, op.
cit., s. 488 i n.; R. KAMIŃSKA, ‘Cura
aquarum’ w prawie rzymskim, «Zeszyty Prawnicze»
10.2/2010, s. 95-98.
[14] W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 478 i n.; M. KURYŁOWICZ, Zur Tätigkeit der römischen Ädilen. Teil III,
«OIR» 9/2004, s.
89-104.
[15] W. NIPPEL, Public
Order in Ancient Rome, Cambridge 1995, s. 16-19; M. KURYŁOWICZ, ‘Tresviri capitales’ oraz edylowie rzymscy jako magistratury
policyjne, «Annales
UMCS», Sec. G Ius, 40/1993, s. 76-77; TENŻE, Zur Marktpolizei der römischen
Ädilen, [w:] Au-delà des
frontières. Mélanges de droit romain offerts
à Witold Wołodkiewicz, II, Warszawa 2000, s. 439-456;
TENŻE, Zur Tätigkeit der römischen Ädilen. I.
‘Loca aedilem metuentia’, «OIR» 7/2002, s. 42-58; TENŻE, Nadzór magistratur rzymskich nad porządkiem publicznym,
[w:] Bezpieczeństwo i porządek publiczny - historia, teoria,
praktyka: Konferencja naukowa. Hadle Szklarskie, 26 września
2003 r., red. E. Ura, Rzeszów 2003, s. 43 i n.
[17] TH. MOMMSEN, Römisches
Staatsrecht, II.1, s. 492-497; W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 163 oraz 490 i n.
[18] Por. W. KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 490 przyp. 65; M. KURYŁOWICZ, Zur
Tätigkeit der römischen Ädilen. Teil
III..., s.
99-102.
[19]
Chłosta w stosunku do obywateli była wykluczona przynajmniej od lex Porcia de tergo civium, ale
była dozwolona względem aktorów. Por. A.W. LINTOTT, ‘Provocatio’. From the Struggle
of Orders to the Principate, «ANRW» 1.2/1972, s. 249-253; B.
SANTALUCIA, Processo penale, [w:] Studi di diritto penale romano, Roma
1994, s. 179; W. KUNKEL, R. WITTMANN, op.
cit., s. 490 przyp. 65; P. KOŁODKO, Prawne ograniczenia chłosty w prawie rzymskim,
«Miscellanea historico-iuridica» 4/2006, s. 31-32.
[20] A.W. LINTOTT, The Constitution of the Roman Republic, Oxford 1999, s. 99-101. Por. W. NIPPEL, op. cit., s. 21-22.
[22] Por. C. CASCIONE, Appunti
su ‘prensio’ e ‘vocatio’ nei rapporti tra
‘potestates’ romane, [w:] Au-delà des
fontierès. Mélanges
de droit romain offers à Witold Wołodkiewicz, I, Varsovie 2000, s. 161-178.
[23] Gell. 13,12,6: "In
magistratu" inquit "habent alii vocationem, alii prensionem, alii
neutrum: vocationem, ut consules et ceteri, qui habent imperium; prensionem,
tribuni plebis et alii, qui habent viatorem; neque vocationem neque prensionem,
ut quaestores et ceteri, qui neque lictorem habent neque viatorem. Qui
vocationem habent, idem prendere, tenere, abducere possunt, et haec omnia, sive
adsunt, quos vocant, sive acciri iusserunt. Należy
jednak dodać, że to uprawnienie uzyskali edylowie z czasem; por.
Gell. 13,13,4.
[24] Gell. 13,13,4 ex. Varr.: [scil. aediles] nunc stipati servis publicis non modo prendi non
possunt, sed etiam ultro submovent populum.
[25] Cic., Pro Sest. 133: qui legem meam contemnat, quae dilucide vetat gladiatores biennio quo
quis petierit aut petiturus sit dare. in quo eius temeritatem satis mirari,
iudices, non queo. facit apertissime contra legem.
[26] Por. G. ROTONDI, ‘Leges publicae populi Romani’, Milano 1912, s. 379; J.
LINDERSKI, Rzymskie zgromadzenia wyborcze
od Sulli do Cezara, Wrocław-Warszawa-Kraków 1966, s. 70-71; E.
GRUEN, The Last Generation of the Roman
Republic, Berkeley-Los Angeles-London 1974, s. 222-224; E. BALTRUSCH, ‘Regimen morum’. Die Reglamentierung
des Privatlebens der Senatoren und Ritter in der römischen Republik und
frühen Kaiserzeit,
München 1989, s. 119; M.H. CRAWFORD, PH. MOREAU, ‘Lex Tullia de ambitu’, [w:] The Roman Statutes, red. M.H. CRAWFORD, II, London 1996, s.
761-762; D. SŁAPEK, ‘Spectaculi spectantes’, czyli o
naturze źródeł i milczeniu prawa rzymskiego. Rekonesans, [w:] Ochrona bezpieczeństwa i porządku publicznego w prawie
rzymskim, red. K. AMIELAŃCZYK, A. DĘBIŃSKI, D. SŁAPEK,
Lublin 2010, s. 234.
[27]
Por. Asc.
[28]
Por. Schol. Bob. 140 St. Scholiasta
Cycerona wyjaśniał przepisy legis
Tulliae, porównując ja z łagodniejszą lex Calpurnia de ambitu z 67 roku p.n.e.
Błędnie podał jednak, że Vatinius urządził
igrzyska w czasie kampanii o urząd trybuna.
[29]
Ustawy Aelia et Fufia zostały
uchwalone około 158-150 roku p.n.e. i dotyczyły przerywania
zgromadzeń przez obnuntiatio.
Por. G. ROTONDI, op. cit., s. 288-289;
G.V. SUMNER, ‘Lex Aelia, Lex
Fufia’, «AJP» 84/1963, s. 337-358; E. LOSKA, Uwagi na temat procedury
‘obnuntiatio’, «Zeszyty
Prawnicze» 11.1/2011,
s.195-213.
[30] Por. M.C. ALEXANDER, Trials in the Late Roman Republic, 149 BC to
50 BC, Toronto-Buffalo-London 1990, s. 125-126.
[31]
Ustawa przewidywała wymóg zachowania procedur składania ustaw
lub projektów w aerarium, aby
zapobiec zmienianiu ich treści. Cf.
G. ROTONDI, op. cit., s. 383-384.
[33] Por. Cic., Pro Sest. 114; T.R.S. BROUGHTON, Candidates Defeated in Roman Elections: Some Ancient Roman
“Also-Rans”, «Transactions of the American Philosophical
Society», 81.4/1991, s. 43.
[34] Schol. Bob. 135 St.: Unus
leo, ducenti bestiarii. Cum Vatinius invidiam sibi magnam conflasset de
apparatu gladiatorum, simulaverat se bestiarios potius habere quam gladiatores
et unum gladiatorem confitebatur, cui nomen Leoni fuit. Hanc igitur stultitiam
M. Tullius inridens unum leonem dicit, ducentos bestiarios, id est venatores;
sine dubio volens intellegi omnem hanc manum gladiatoriam seditionis causa
comparatam. Hoc etiam dictum de Leone Tullius Tiro, libertus eiusdem,
inter iocos Ciceronis adnumerat. O
zaginionym traktacie De iocis Ciceronis
por. Quint., Inst. or. 6,3,5; Macr., Sat. 2,1,12.
[35] Por. Cic., Pro Sest. 92; W.K. LACEY, Cicero,
Pro Sestio, 96-143, «CQ» 12/1962, s. 68-71; E. LOSKA, ‘Contra tribunum plebis furiosum et
audacem’. Spory
między urzędnikami zagrożeniem dla bezpieczeństwa
republiki? [w:] Ochrona
bezpieczeństwa i porządku publicznego w prawie rzymskim, red. K. AMIELAŃCZYK, A.
DĘBIŃSKI, M. KURYŁOWICZ, Lublin 2010, s. 173-182.
[37]
Por. Cic., Pro Sest. 115-116, gdzie
mowa jest o wyrażaniu przez lud opinii w czasie przedstawień
teatralnych i igrzysk gladiatorskich. Por.
F.F. ABOTT, The Theatre as Factor in
Roman Politics under the Republic, «TAPA» 38/1907, s. 49-56.
[38] Cic., Pro Sest. 114: aedilitatem
petivit cum bonis viris et hominibus primis sed non praestantissimis opibus et
gratia: tribum suam non tulit, Palatinam denique, per quam omnes illae pestes
vexare rem publicam dicebantur, perdidit, nec quicquam illis comitiis quod boni
viri vellent nisi repulsam tulit.
[40] Cic., Ad Q.F. 2,7,3; Ad fam.
1,9,19; Liv., Per. 105; Val. Max.
7,5,6; T.R.S. BROUGHTON, The Magistrates,
II, s. 216.
[42] Za pewnik przyjął to U.C.J. GEBHARDT, ‘Sermo Iuris’. Rechtssprache
und Recht in der augusteischen Dichtung, Leiden-Boston 2009, s. 19.
[46] Por. Cic., In Vat. 16; TH. MOMMSEN, Römisches Staatsrecht3,
I, Graz 1952 (Nachdruck), s. 448 przyp. 3; II, s. 485; H. GUNDEL, Vatinius (3), «RE» VIII.A1/1955, szp. 504-505; T.R.S.
BROUGHTON, Candidates Defeated..., s.
43.
[47]
Milo nie chciał dopuścić do wyborów, w których
kandydował też Klodiusz, ponieważ chciał go postawić
przed trybunałem, sądzącym za stosowanie siły (de vi). Por. J. LINDERSKI, op. cit., s. 138-139.
[48]
Wprawdzie ius edicendi edylów
plebejskich było poddawane w wątpliwość, por. jednak W.
KUNKEL, R. WITTMANN, op. cit., s. 180
przyp. 301, którzy słusznie przywołują Tab. Her. 34-36 jako dowód na to,
że i edylowie plebejscy mogli wydawać edykty. Z fragmentu tego
wynika, że edyl mógł ogłaszać w edykcie termin i
warunki zawarcia locatio viae tuendae na
dbanie o stan drogi podlegającej jego pieczy, a o którą
obywatel zamieszkujący przylegającą posesję nie dbał.
Każdemu z czterech edylów przydzielana była w drodze losowania
jedna część miasta, a zatem i edylowie plebejscy zawierali locationes, których zasady
ogłaszali w edykcie.
[49]
Jego kolegą mógł być Claudius Marcellus. Nazwisk
edylów plebejskich z tego roku nie znamy. Por. T.R.S. BROUGHTON, The Magistrates, II, s. 208.
[51] Aiunt aediles; por. np. D.
21,1,38 pr. (Ulp. 2 ad
ed. aedil. cur.); 21,1,40,1 (Ulp. 2 ad
ed. aedil. cur.).
[53]
Termin pomum
pojawił się w źródłach prawniczych jeszcze w
kontekście służebności (D. 8,1,8 pr.) oraz pobierania
pożytków (D. 22,1,45).
[54]
R.A. BAUMAN, op. cit.,
s. 119 przyp. 324, porównał tę kwestię z definiowaniem
zastosowanych w Ustawie XII Tablic terminów arbor (Tab. 7,9) oraz glans (Tab. 7,10).
[55]
U.C.J. GEBHARDT, op. cit., s. 19,
niesłusznie uznał to pytanie za zadane celowo jako dowcip
związany z edyktem.
[56] Por. CH. HENDERSON, Cato's Pine Cones and Seneca's Plums: Fronto p. 149 vdH., «TAPA» 86/1955, s. 256-260.
[57]
Przykłady wykorzystania orzeszków pinii w celach kulinarnych podaje
np. Apic., De re coq. 1,13; 1,33; 2,3,2; 2,5,1; 4,1; 7,12,3; 8,7,15; 10,2,3.
[58]
Por. D. 1,2,2,45 (Pomp. l. sing. enchir.)
cytowane w przyp. 2. Por. A. RODGER, A Note
on A. Cascellius, «CQ»
22/1972, s. 135-138.
[59]
Układanie formuł stanowiło część
działalności jurystów, określaną jako agere (por. Cic., De or. 1,212). Por. A. RODGER, op.
cit., s. 135-138.
[60]
Val. Max. 6,2,12: Age, Cascellius vir iuris
civilis scientia clarus quam periculose contumax! nullius enim aut gratia aut
auctoritate conpelli potuit ut de aliqua earum rerum, quas triumviri dederant,
formulam conponeret, hoc animi iudicio universa eorum beneficia extra omnem
ordinem legum ponens. idem cum multa de temporibus <Caesaris> liberius
loqueretur, amicique ne id faceret monerent, duas res, quae hominibus
amarissimae viderentur, magnam sibi licentiam praebere respondit, senectutem et
orbitatem.